Najnowsze wpisy, strona 34


gru 03 2004 Dziś cala ziemia i niebo lśni, dla tej...
Komentarze: 12

Aniele bozy strózu mój

Ty zawse psy mnie stój

Rano wiecór, we dnie w nocy

Stój mi zawse psy pomocy

Stses dusy i ciała mojego

Zaprowadź mnie do zywota wiecnego

AAAAAmen!!

Na wiele pytań nie znam odpowiedzi – a kluseczek zadaje coraz trudniejsze... często odczuwam brak P. stanowczo za dużo pracuje. Boję sie że nie jestem zbyt dobrym wychowawca dla młodego zbuntowanego człowieczka.

Ostatnio D.  zapytał czy chcę się rozwieść. - To, że nie wychowam Kluseczka na maminsynka jak moja rozwiedziona koleżanka, nie oznacza że nie chcę być już z P. Sama nie wiem dlaczego nie tłumaczyłam mu o co chodzi. Przestało mi zależeć. Niech sobie myśli co chce. To rodzaj buntu przeciw jego „mam Cię w nosie”!?

Kluseczek coraz częściej mówi sz, cz, rz… a ja sama uśmiecham się do siebie. Mam cudownego syna. Pamiętam jak pewien ksiądz mi kiedyś powiedział – rozmawialiśmy o tym jak to jest, jak mi nieraz ciężko pogodzić wszystko, że czasem nie mam już siły – pamiętaj, że dzień, w którym przyszło na świat Twoje dziecko to najpiękniejszy dzień w Twoim życiu, najważniejszy, wszystko się zmieni. Nie traktuj go jako dnia, od którego Twój świat się zawalił, lecz jako dzień, od którego się wszystko zaczęło. Miał racje. Czasem naprawdę brak mi cierpliwości i wydaje mi się że nie dam rady. Ale jeden uśmiech kluseczka dodaje mi takiego powera, że…

- Mamo tą ręką??

- Nie – prawą

- To ja się psezegnam i jedną i drugą…

...Ale opowies mi bajkę o dwóch klecikach??

 

Bo nadszedł czas i dziecię się zrodziło.

A razem z Nim, maleńka przyszła miłość....

kobieta_zamezna : :
gru 01 2004 ...
Komentarze: 6

A jeśli potem nie ma nic... i wszystko jest nam dane właśnie tu... ?

 

kobieta_zamezna : :
lis 30 2004 Jestem daleko... ale tak blisko, że gdy...
Komentarze: 6

Na Ciebie trafiło – przykro mi. Jesteś tu po to by wysłuchiwać moich zwierzeń, marudzeń, narzekań, histerii… Jesteś, bym do Ciebie, sama przed sobą, tłumaczyła się ze swoich wad, grzeszków i grzechów. Poznajesz mnie z tej gorszej strony, ale przecież ktoś musi. Nadchodzi taki czas, że człowiek musi stanąć nagi. Przestać, choć na chwilę, tłamsić w sobie to co według wszelkich kanonów jest chore, niemoralne, nieprzyzwoite, nienormalne… Jesteś, nie po to by pogrozić palcem, krzyknąć opanuj się, ale po to by pogłaskać po głowie, przesłać przyjacielski uśmiech, by powiedzieć – raz się żyje. Jak to lustro, które po swojej drugiej stronie kryje inną normalność… Nie wiem czy wiesz, ale mam kilka zalet. Przykro mi, że ich nie poznasz.

Dziękuję Ci że jesteś…

kobieta_zamezna : :
lis 29 2004 ... bo ...
Komentarze: 11

... bo dzielona z kimś radość to podwójna radość, a dzielony z kimś smutek to połowa smutku...

kobieta_zamezna : :
lis 23 2004 Bez tytułu
Komentarze: 15

Ojciec obudził się po operacji. Trwała 6 godzin. Jeszcze nie znam szczegółów, ale jeśli przeżyje ten tydzień ma być dobrze. Boję się. Od wczoraj snuję się jak cień.

Do końca miesiąca muszę stworzyć projekt uruchomienia własnej działalności gospodarczej. Jak na razie nawet pomysłu nie mam.

Przeglądam w internecie strony z poradami architektów. Nie mam kasy, a na swoje mieszkanie nie mogę już patrzeć. Przydałoby się wydzielić jakiś pokoik dla kluseczka. I znów brak pomysłów.

Grunt to poczucie własnej wartości.

kobieta_zamezna : :