Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04
|
05
|
06 |
07
|
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22
|
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
Archiwum wrzesień 2006
Mam straszliwą ochotę na pierogi. Szkoda tylko, że nie robią się same ;)
Im bardziej chcę sie zmienić tym mniej mi wychodzi. Niniejszym sobie odpuszczam. Wszystkiemu mogę się oprzeć z wyjątkiem pokusy...
Kiełbaski jak kiełbaski, ale karczek, schabik czy kurczaka z grila mogłabym jeść co drugi dzień... Tylko zimnawo trochę...
Obudził mnie deszcz głuchym stukaniem o patapet... Zaciskałam oczy żeby dogonić resztki snu... Nawet te złe sny chciałabym dośnić do końca... Naiwnie licząc, że napewno za chwilę wszystko się wyprostuje, wielki ciemny cień okaże się małą myszką niczym w kreskówce... Ciepłe mruczenie kota uspokaja myśli... Coraz wiecej we mnie dziecka...