Archiwum 29 grudnia 2004


gru 29 2004 Czas, cisza i ja...
Komentarze: 6
To była ciężka noc. Kluseczek wpakował się do naszego łóżka tak cicho, że nawet nie zauważyłam kiedy. Ale potem tak się kręcił, że… o 4 w nocy wcinałam delicje i popijałam colą… ostatnio staram się myśleć pozytywnie, ale chyba problemy znów mnie przerastają… Niewyspana, nieumalowana, ale za to na czas, usiadłam przy swoim biurku… Dziś zaczął się kolejny dzień…
kobieta_zamezna : :