Komentarze: 18
Bo nie można tak jak wszyscy?!!
Normalny człowiek to najpierw pomyśli a potem zrobi.
Ja zrobię, a potem żałuję...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Bo nie można tak jak wszyscy?!!
Normalny człowiek to najpierw pomyśli a potem zrobi.
Ja zrobię, a potem żałuję...
Niby Święty Mikołaj to facet, a wiedział, że mam delikatną, suchą i wrażliwą skórę, że lubię Dax-a, że akurat skończył mi się krem do twarzy, że kremu używam na noc…
Marzenie kluseczka też się po części zrealizowało. Co prawda gitara to tylko jeden element z dość obszernego listu, który samodzielnie wykleił z zabawek wyciętych z katalogu, ale dał się przekonać, że traktor z przyczepą, na którym swobodnie mógłby jeździć, do worka z prezentami się nie zmieścił…
Mam w domu muzyka rokowego ;)
Aniele bozy strózu mój
Ty zawse psy mnie stój
Rano wiecór, we dnie w nocy
Stój mi zawse psy pomocy
Stses dusy i ciała mojego
Zaprowadź mnie do zywota wiecnego
AAAAAmen!!
Na wiele pytań nie znam odpowiedzi – a kluseczek zadaje coraz trudniejsze... często odczuwam brak P. stanowczo za dużo pracuje. Boję sie że nie jestem zbyt dobrym wychowawca dla młodego zbuntowanego człowieczka.
Ostatnio D. zapytał czy chcę się rozwieść. - To, że nie wychowam Kluseczka na maminsynka jak moja rozwiedziona koleżanka, nie oznacza że nie chcę być już z P. Sama nie wiem dlaczego nie tłumaczyłam mu o co chodzi. Przestało mi zależeć. Niech sobie myśli co chce. To rodzaj buntu przeciw jego „mam Cię w nosie”!?
Kluseczek coraz częściej mówi sz, cz, rz… a ja sama uśmiecham się do siebie. Mam cudownego syna. Pamiętam jak pewien ksiądz mi kiedyś powiedział – rozmawialiśmy o tym jak to jest, jak mi nieraz ciężko pogodzić wszystko, że czasem nie mam już siły – pamiętaj, że dzień, w którym przyszło na świat Twoje dziecko to najpiękniejszy dzień w Twoim życiu, najważniejszy, wszystko się zmieni. Nie traktuj go jako dnia, od którego Twój świat się zawalił, lecz jako dzień, od którego się wszystko zaczęło. Miał racje. Czasem naprawdę brak mi cierpliwości i wydaje mi się że nie dam rady. Ale jeden uśmiech kluseczka dodaje mi takiego powera, że…
- Mamo tą ręką??
- Nie – prawą
- To ja się psezegnam i jedną i drugą…
...Ale opowies mi bajkę o dwóch klecikach??
Bo nadszedł czas i dziecię się zrodziło.
A razem z Nim, maleńka przyszła miłość....
A jeśli potem nie ma nic... i wszystko jest nam dane właśnie tu... ?