Archiwum listopad 2004, strona 1


lis 18 2004 Ileż można grać w rosyjską ruletkę?...
Komentarze: 8

Wiesz? – w Cueva Chica, w Meksyku żyje sobie dziwna ryba. Oczy młodych rybek przez mniej więcej piętnaście dni znajdują się na powierzchni ciała i są bardzo ruchliwe. Rosną wolno w stosunku do wzrostu rybki, a poszczególne ich części stopniowo degenerują się. Gałki oczne zapadają się w głąb orbity i zostają pokryte skórą. Oczy dorosłych osobników są maleńkie i otoczone osłonką barwnika; leżą głęboko pod warstwami skóry i tłuszczu. Najwyraźniej nieużywane zanika. Bo, po co rybie żyjącej w podziemnym strumieniu oczy? Ze mną jest podobnie. Od dawna skrywane emocje, uczucia duszone w głębi, zabijane pragnienia… Pewnego dnia odkryłam, że nie wiem co czuję. Słowa, które kiedyś przychodziły mi z taką łatwością straciły sens. To gdzieś siedzi w głowie… wiesz jak to jest – masz coś na końcu języka, a za cholerę nie możesz sobie przypomnieć…

Poznałam D. To był straszny uczuciowy ekshibicjonizm. Pomagało, do czasu… Zdałam sobie sprawę, że on mnie nie rozumie. Rozmawialiśmy w zupełnie dwóch różnych językach… wtedy trzeba bardzo chcieć rozumieć…

To straszne, ale zupełnie jak dziecko uczę się nazywać swoje myśli.

kobieta_zamezna : :
lis 16 2004 ...
Komentarze: 9

A jednak chyba zawsze już będzie letnio...

Kiedy siedzę spokojnie, niczego nie oczekuję, gotuję obiady czy on tego chce czy nie...

Ale jeśli już zacznę mieć oczekiwania... Tłumaczę sobie że poprostu był zmęczony...

kobieta_zamezna : :
lis 15 2004 Kochaj mnie nieprzytomnie...
Komentarze: 4
Kocham Cię P.. Każdego dnia staram się Ci to okazywać. Jednak takie chwile, jak ta wczoraj, kiedy przypominam sobie, że miłość to nie ciepło, ale gorąco koło serca sprawiają, że nadal chce się żyć… Jesteś bardzo ważny w moim życiu, nigdy nie zapomnę ile Ci zawdzięczam… Zawsze, kiedy słucham słów „kocham Cię jak pusta studnia wodę…” myślę o Tobie, o mojej miłości do Ciebie… Te słowa tak bardzo do niej pasują…
kobieta_zamezna : :
lis 10 2004 Pani jest sexi...
Komentarze: 12

Właśnie zadzwonił P. z pracy – chory jest. Będzie okazja znowu się wykazać...

 Ta pogoda mnie dobije. Wirus wiecznego zmęczenia się uaktywnił i puścić nie chce. A brak słońca wyraźnie go potęguje. Siedzę od rana i gapię się w monitor. Oczy mnie już bolą. Jutro się wreszcie wyśpię…

Wczoraj była Blondi. Nie zawsze ją trawię, ale szkoda mi tej znajomości... wyskoczyłam po piwo...

Nieraz mam ochotę ugryść sie w język, stanowczo za dużo szczekam... czasem nie potrafię się nie odezwać... uwielbiam żarty, nawet jeśli niekoniecznie są grzeczne...

kobieta_zamezna : :
lis 08 2004 Słaba płeć
Komentarze: 9

K. - Mamoooo, mamo... zobac jaki mam pistolet

P. - Synu, mama to ma taką broń, że.....

kobieta_zamezna : :