Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22
|
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
Archiwum 22 stycznia 2004
Kapsel, Bełt, Ćwiartka, Kiler, Rambo, - to tylko niektóre z propozycji naszego taty na imię dla chomiczki mojego synka.
Serce nie sadysta - kiedyś przestanie bić." To zdanie przeczytałam w opisie gg jednego z moich znajomych. Dzisiaj obudziłam się rano z taką właśnie nadzieją. Czuję w sobie jakąś pustkę. Nie potrafię jej nazwać. Leżałam wieczorem w łóżku i zastanawiam się nad swoim życiem. To nic że to już kolejna nieprzespana noc. To nic że sińce pod oczami coraz większe. Usilnie szukam spokoju. Myśli coraz cięższe, godziny coraz późniejsze a spokój nie nadchodzi. Ciche chrapanie męża jedynie irytowało. Ale czy mam prawo wyszeptać to wszystko, co chciałabym wykrzyczeć?