sie 13 2004

Zakochałam się... w szaleństwie wolności......


Komentarze: 10
- kocham go

- nie kocham go

- kocham go

- nie kocham go

- kocham go

- nie kocham....

Może jakaś wyliczanka? A może powyrywam płatki z tych i tak marnych fiołków?

W głowie pustka. Jedno co wiem to to, że nie jestem szczęśliwa.

kobieta_zamezna : :
16 sierpnia 2004, 21:17
ja kocham i chce być. On chyba też. tylko poza nami nikt tego nieakceptuje. mam tylko cichą nadzieje że ktoś wreszcie się zlituje i da nam spokuj:)
13 sierpnia 2004, 19:17
O szczęście warto czasem trochę powojować :)
13 sierpnia 2004, 13:15
To już całkiem nieźle. Grunt to wiedzieć.
13 sierpnia 2004, 11:32
.. bo podobno szczęście przychodzi w odpowiednim dla siebie momencie.....( łatwiej mi się to pisze niż na to czeka)
13 sierpnia 2004, 11:22
dokładnie, to samo i ja czuję... dokładnie jest to samo :-(
13 sierpnia 2004, 10:51
Czlowiek musi odnalezc to co dobre w zyciu aby poczul sie szczesliwym
13 sierpnia 2004, 10:22
?Nio i to jest najgorsze, że nie jesteś szczęśliwa, zresztą ja też nie jestem. Pozdrawiam.
13 sierpnia 2004, 09:45
dzięki zwruciłam się właśnie do muszelki może odpisze? ale jestem dobrej myśli. A z męszczyznami to jest naprawde problem... ten który jest w pobliżu chyba mnie lubi. Ale nieznam się na nich. I to jest pewne!!!
kaisa
13 sierpnia 2004, 09:13
poszukaj cichutko tego szczescia...moze zdarzysz w pore...
13 sierpnia 2004, 09:09
???Jak to?Zaczelam sie niepokoic...

Dodaj komentarz