Dyrektorka nawet nie miała odwagi mi powiedzieć że moja kandydatura przestała jej odpowiadać. Dostałam propozycję objęcia niezależnego stanowiska - zgodziłam się. Nie była to łatwa decyzja. Właśnie na drzwiach obok gabinetu dyrekcji zobaczyłam tabliczkę. Niestety nie było tam mojego nazwiska. Niewiedziałam że można się czuć aż tak podle.
Dodaj komentarz