gru 27 2004

I ślubuję Ci miłość...


Komentarze: 9

Wczoraj mój mąż, obchodził rocznicę wstąpienia w grono wszystkich męczenników… To już, a może dopiero 4 lata…

kobieta_zamezna : :
28 grudnia 2004, 11:20
Serdeczne pozdrowienia od dziesięciolatka!
28 grudnia 2004, 11:20
malzenstwo...to zobowiązanie....i przez nie predzej czy pozniej milosc staje sie przywiazaniem....nie chce...
28 grudnia 2004, 10:11
hmmm...
27 grudnia 2004, 11:24
Jak to Twój mąż? A Ty nie? Pozdrawiam. :)
ś.c
27 grudnia 2004, 10:08
no własnie :) nie o to tu chodzi... ale ja nie chce wychodzic za maz... moze kiedys... moze...
27 grudnia 2004, 10:03
a to ciekawe...:)
27 grudnia 2004, 09:23
...tylko... i to chyba także Twoje świeto...:)
27 grudnia 2004, 09:23
Jaki z niego męczennik?!!! Śmiać się chce! Ciekawym, co powie po... (na przykład)24 latach! A poważnie, ja jakoś nigdy nie pomyślałem o małżeństwie jako męczeństwie bo przecież nie o to tu chodzi...
27 grudnia 2004, 08:45
Witaj po świętach.

Dodaj komentarz