lip 07 2004

I nastał koniec na samym początku...


Komentarze: 7
Nawet nie przyszło mu do głowy, żeby chociaż zaproponować pomoc (oczywiście drżąc i żywiąc nadzieję, że odmówię ;)) Tak więc złudne nadzieje należy odrzucić w kąt. Na P. też nie mogę liczyć - ktoś w końcu musi na farbę zarobić.

Z kąpieli wyszły nici, a ja miałam wieczorny romans z papierem ściernym. Oj tarłam te futryny tarłam - tak namiętnie to każdy by chciał ;)

kobieta_zamezna : :
07 lipca 2004, 16:22
...tarłaś, tarłaś i ...wytarłaś nowy szablon! Ładny. :)
07 lipca 2004, 13:00
bo na facetów to ja widac liczyć można...
07 lipca 2004, 12:50
Ja bym chyba nie chciała być tarta papierem ściernym, hyhy - chociaż mooooże... wrażenia na pewno niezapomniane ;)
07 lipca 2004, 09:45
no nie jestem pewna, czy też bym tak chciała... :-)))))
07 lipca 2004, 08:56
P.S ( proszę podaj mi adres strony z szablonami, jak możesz, dziękuję:-))
07 lipca 2004, 08:55
remont na blogu chyba też był...:)
07 lipca 2004, 08:04
hehe :D

Dodaj komentarz