Bez tytułu
Komentarze: 5
Obudziłam się z potwornym bólem głowy.
- Piotruś, mogę dziś nie robić śniadania?
- mam na imię Paweł
Dzięki Bogu pamiętam, że nie mam co pamiętać i nie mam o czym chcieć zapomnieć. Najgorsze jest to, że nie miałam wyjścia i musiałam iść do pacy. Koniec z imprezami na tygodniu. P. też się dobrze bawił.
Dodaj komentarz