Bez tytułu
Komentarze: 8
Jeśli wczoraj w Warszawie, jakieś babsko w czerwonym polonezie na lubelskich numerach zajechało wam drogę, to bardzo przepraszam. Przyznaję i poczuwam sie do winy, ale to był mój debiut jako kierowcy w tym mieście. Bilans można jednak przyjąć. Raz na czerwonym świetle, dwa razy na żółtym, trzy razy skręcanie w lewo ze skrajnego prawego pasa i raz w prawo z lewego, raz zawracanie w niedozwolonym miejscu, ale za to żadnej stłuczki ;). Raz nawet policja się mną zainteresowała. Ale jak zobaczyli nos znad mapy i machającą rękami wkurzoną babę to odpuścili :P.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Wszystkiego, co kryje się w maleńkim słowie szczęście, wiary we własne siły i samego siebie, słońca każdego dnia i uśmiechu na twarzy. Dla tych którym czas za szybko ucieka - żeby wreszcie zwolnił, a dla tych, którym sie wlecze, aby przyspieszył. Ja wkraczam w ten rok z nadzieją, czego i Wam życzę...
Dodaj komentarz