mar 12 2005

Bez tytułu


Komentarze: 7

U A. remont. Istne pobojowisko. Z całej sytuacji najbardziej cieszy się P. Rola wspólnego męża najwyraźniej mu odpowiada. Chodzi dumny jak paw. Póki sytuacja nie wymyka się spod kontroli korzyści są trójstronne. Żarty typu wspólny mąż i harem, tudzież komuna jak narazie są do przyjęcia. Niech i chłopaczyna ma coś od życia ;).

kobieta_zamezna : :
16 marca 2005, 19:15
no mnie też czeka remont w moim pokoju - o zgrozo!
kaisa
16 marca 2005, 17:24
od zycia kazdemu cos sie nalezy, a jak ;D
14 marca 2005, 13:28
No to niech ma... :o)
mtz
12 marca 2005, 22:50
niech sie cieszy poki moze:)
12 marca 2005, 22:11
:-)
12 marca 2005, 19:23
Przewiduję dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi remont... :-) Tylko pozazdrościć P. :-))
12 marca 2005, 19:18
No to ładnie...:)

Dodaj komentarz