Bez tytułu
Komentarze: 7
- mamooooooooooooo ja chce do Kubyyyyyyy
- później pójdziemy synku, wieczorem...
- ale ja chce telaz
- wieczorem, jak "wysiudamy" tatę do pracy...
P. nic nie powiedział. Kluseczek pogodził sie z losem, a ja zabrałam sie za popołudniowy rytuał.
Dodaj komentarz