Jako, że malarz pokojowy ze mnie "przedni" i wszelkie próby uzyskania linii prostej skończyły się użyciem takiego oto narzędzia malarskiego, pomalowanie pokoju zostawiłam P. i jego koledze.
pucynka
24 lipca 2006, 15:56
to masz problem ze zostawiolas na scianie cos tam w tym blogi i tak nie wiadomo o co chodzi tylko takie inteligentne osoby jak ja wiedza o co chodzi
][_([])][_
Dodaj komentarz