paź 29 2004

To nie moze być tak!


Komentarze: 13
Nie potrafię rozmawiać ze swoim ojcem. Nie mam o czym, nie wiem jak…. Teraz, kiedy boje się, że go stracę, wiem, że może nigdy nie będę miała szansy by to zmienić…
kobieta_zamezna : :
01 listopada 2004, 23:12
Też o tym kiedyś pisałam. Ale u mnie jest trochę inaczej. \"Ojciec umarł na nieobecność\".
31 października 2004, 12:44
pewnie się na ten czas nie \'zobaczymy\', ja jutro juz czmycham, teraz na krotki czas, bo do 11stego listopada!daj znac kiedy bedziesz w kielcach, pojdziemy na obiecanego browara!milo by bylo jakbys od czasu do czasu sie odezwala co u Ciebie slychac!3maj sie cieplo! aaa i pamietaj o \'kwestii sierotki\';) bedzie dobrze, nie ma wyjscia, sciskam
Książę
29 października 2004, 19:03
Trzeba próbować, starać się znaleźć wspólny język, a jeśli się nie uda... cóż... to w końcu ojciec... Temat na pewno się znajdzie. Ważne żeby zacząć, żeby nawiązała się nić porozumienia. Wierzę, że Wam się uda. Pozdrawiam.
29 października 2004, 17:51
wiem jak wygląda tokie poczucie... bezradności i prożby do siebie o nawiązanie kontaktu... życze Ci żeby się udało :*
29 października 2004, 16:44
ja naszczęscie umiem trymaj się:*
29 października 2004, 16:27
... tłumaczę sobie, że to konflikt pokoleń.... ( i tak naprawdę nic nie robię aby to zmienić.... )
29 października 2004, 12:50
potrafisz..wystarczy sie tylko prezmoc, o chciec...a czasem nawet slowa nie potrzebne, wystarczy sie tylko ocno przytulic, a On wie juz wsyztsko! witam po miesiacu! :*
29 października 2004, 12:04
byl taki ladny wiesz ks.Twardowskiego...
29 października 2004, 11:19
Zacznij od pogody, potem zupa pomidorowa, coś tam jeszcze równie banalnego, a któregoś dnia poproś o radę.
29 października 2004, 10:12
...znam ten bol...
kaisa
29 października 2004, 10:12
z rodzicami trudno jest rozmawiać,ale trzeba próbować.
29 października 2004, 10:05
Tak, to właśnie jest, że kiedy nastaje czas, kiedy można utracić coś/kogoś bezpowrotnie zaczynamy żałować. Ludzka natura. Czas na zaminy przeciez jeszcze jest.
29 października 2004, 10:04
ja tez nie rozmawiam ze swoim ojcem chyba ze musze..bo mieszkamy razem..

Dodaj komentarz