cze 20 2005

Bez tytułu


Komentarze: 7

Siedzę w wannie, Kluseczek mocno zmęczony zasnął w moim łóżku słuchając nowej kolekcji bajek – tym razem Kot w Butach, godzina gdzieś grubo po 21. Dzwoni telefon. Omal nóg nie połamałam na płytkach…

- cześć kochanie

- cześć

- gdzie jesteś?

- w łazience

- idź do pokoju, włącz telewizor…. teraz na jedynkę… a teraz powiedz jaki wynik…

Całe szczęście, że nie mamy stacjonarnego, bo pewnie przyszłoby mi relacjonować cały mecz. Zasnęłam słodko po pierwszym secie.

kobieta_zamezna : :
29 czerwca 2005, 14:53
a czego można by było się spodziewac?! to przecież tylko FACET;) nie mozna od nich za duzo wymagac;D
24 czerwca 2005, 08:30
Nie wiem po co ogląda się mecze. Chyba tylko po to żeby wypić piwo, bo innego sensu nie znajduję :)
mtz
21 czerwca 2005, 13:33
nie no...coza facet:)
20 czerwca 2005, 15:53
osh kurde :-)
slodka_kicia
20 czerwca 2005, 13:59
Też bym pewnie zasnęła... :-)
20 czerwca 2005, 11:48
niecierpie piłki... ;)
o_t_e
20 czerwca 2005, 09:21
...i dobrze bo tak chrzanili ze moje... ale chociaz na fajne tyłeczki sobie popatrzeć mozna:)...

Dodaj komentarz