sie 23 2006

Bez tytułu


Komentarze: 2
O ile ja jestem kompletnym ignorantem politycznym o tyle P. jest w miarę na bieżąco. Czasem różnimy się poglądami, ale swoją wiedzę kształtuję na podstawie jego relacji. Wczorajszy wieczór był jednym z tych pod hasłem "co tam panie w polityce...?" Do dziś się we mnie gotuje. Czy tam naprawdę nie ma nikogo kto widziałby coś poza własnym interesem?? I bądź tu człowieku patriotą. Dobrze, że moja babcia tego nie widzi.
kobieta_zamezna : :
Książę
23 sierpnia 2006, 09:54
to kabaret, ale raczej z kategorii czarny humor.
23 sierpnia 2006, 09:42
A ja tam polityki nie lubię, wczoraj co widziałam to się kłócili i ciągle to robią, by się zajeli jakimiś ważnymi sprawami...Hmm...ostatnio nie wgrywał mi się Twój blog, ale już jest oki...:) Pozdrawiam...:)

Dodaj komentarz