lip 18 2006

Bez tytułu


Komentarze: 5
Jako, że malarz pokojowy ze mnie "przedni" i wszelkie próby uzyskania linii prostej skończyły się użyciem takiego oto narzędzia malarskiego, pomalowanie pokoju zostawiłam P. i jego koledze.

kobieta_zamezna : :
pucynka
24 lipca 2006, 15:56
to masz problem ze zostawiolas na scianie cos tam w tym blogi i tak nie wiadomo o co chodzi tylko takie inteligentne osoby jak ja wiedza o co chodzi


][_([])][_
kobieta zamężna
20 lipca 2006, 13:29
-> martynia - ...no zdjęcie...
18 lipca 2006, 22:08
...a to zdjęcie jest? bo mnie nie wchodzi ....
18 lipca 2006, 18:21
No tak od czego są faceci...Pozdrawiam...:)
18 lipca 2006, 16:49
ja malujac drzwi czwarta warstwa robilam z nich barana hehe :)

Dodaj komentarz