mar 29 2006

Bez tytułu


Komentarze: 4

Kiedyś napisałam Ci o ogniu, którego mi brak. W dziecinny sposób z nadzieją, że zrozumiesz... Dziś wiem, że oboje myśleliśmy o czymś innym...

Miłość ma różne etapy... cała sztuka polega na tym, że nie można sie na którymś z nich zatrzymać, bo zgaśnie jak ognisko pozostawione samo sobie...

Kocham... Może już inaczej... Ale nadal tak samo bezgranicznie, tak samo bezwarunkowo i tak samo bez względu na wszystko...

kobieta_zamezna : :
30 marca 2006, 10:48
...mądre to z tym ogniem ...
łp
30 marca 2006, 08:38
miłość, dopóki jest, się nie zmienia.. dojrzewa tylko..
29 marca 2006, 22:18
Zawsze najdłużej tli się nadzieja...
29 marca 2006, 21:10
Nie umiem o kochaniu. Ale Ty twaj o ile to jest dobre. Niech zmienia się, czyni siebie głębszym.

Dodaj komentarz