lut 10 2006

Bez tytułu


Komentarze: 8

No i weekend :). Bałam się, że przyjdzie mi tu siedzieć do północy. Wyrobiłam się przed czasem.

I tylko nastrój psują mi dwa niezapłacone rachunki na lodówce...

kobieta_zamezna : :
13 lutego 2006, 20:25
a jak po weekendzie... :)
10 lutego 2006, 23:19
...na mojej lodówce stoi specjalny koszyk na taką \"korespondecję\" ;) ...zapomnij na chwilkę o tym...teraz wypoczywaj...a w poniedziałek pomyślisz co z tym zrobić...
10 lutego 2006, 23:04
mam takie same problemy z rachunkami i wiem co to jest za stres ale trzymaj sie
10 lutego 2006, 21:59
ani nie wspominaj rachunkow bo zawalu mam dostać.......:)
cici
10 lutego 2006, 16:39
rachunkami potem sie bedziesz martwic..a teraz ciesz sie z wolnego:)
ote
10 lutego 2006, 14:47
...a ja jeszcze do 16... oby do 16... a potem dopiero ... weekend:)
10 lutego 2006, 14:43
Dobrze, że to już weekend...Pozdrówki...:)
Książę
10 lutego 2006, 14:40
nie otwieraj kopert. humor sie poprawi :D

Dodaj komentarz