lut 02 2006

Bez tytułu


Komentarze: 4

"czym jesteś dla mnie

po co nazywać

coś mogłoby umknąć

słowa są takie bezradne

gdy je wiatr porywa

podrapane nieczułą stalówką

malutkie ciepłeczko

nieskładnie

pulsuje dłoni brzegiem

to może trochę niedorzeczność:

czym jesteś dla mnie

nie wiem

półwiew wytrąca

z namysłu klony

łechce marsowe liście

raz jesteś tętniącą

żyłką na dłoni

a raz wszystkim"

kobieta_zamezna : :
03 lutego 2006, 16:18
Masz rację, nie zawsze da się wszytko nazwać...
cici
02 lutego 2006, 17:45
...
02 lutego 2006, 14:54
Jeśli coś się wie,czuje, to nie ma potrzeby nazywania tego...Słowa...to tylko słowa i myśli przez nie wypowiedziane często tracą swój urok, niepowtarzalność i delikatność.
02 lutego 2006, 12:24
A jednak, najpiękniej jest być tą małą, pulsującą żyłką na dłoni...

Dodaj komentarz