paź 31 2005

Bez tytułu


Komentarze: 5

Erotyk jesienny

Mam na języku słony smak niespokojnej skóry.

Nie wiem co będzie jutro. Nie wiem czy będzie jutro.

Wnikasz we mnie gwałtownie. Zamknięta w łuku ramion

opieram się przeczuciom. Jest jesień. Drzewa płoną

rdzawo-czerwonym blaskiem, a może to świat płonie

i kiedy się zbudzimy nie będzie już niczego.

Takie masz ciepłe dłonie. Jak niewidomy uważnie

poznajesz mnie dotykiem. Czy palce widzą więcej?

Czy zanim wiatr się zerwie zdążymy zapamiętać

dojrzały obraz września? Słony smak twojej skóry?

Zapach perfum zza ucha zmieszany z mchu wilgocią?

 

Słońce liśćmi pocięte układa się na twarzach

w marmuru drżące wzory. Jest jesień. Dzień miodowy.

Jutro nas tu nie będzie. Jutro nas tu nie będzie.

                                               Agnieszka Herman

kobieta_zamezna : :
02 listopada 2005, 19:35
Piękne.
01 listopada 2005, 15:08
...ja też lubię ten utwór...
cici
31 października 2005, 15:44
ladne
31 października 2005, 13:09
Bo tak jest. Kochać na amen. Zniknąć na zawsze.
31 października 2005, 12:13
Przemijanie jest wpisane w nasze życie, tak samo jak miłość...

Dodaj komentarz