kwi 15 2004

Talent się dziedziczy


Komentarze: 8
Zwijanie języka w rurkę nie jest umiejętnością nabytą. Dziedziczy się ją wraz z całym skomplikowanym łańcuchem (nawet nie wiem jak się to nazywa). Ja zwijam język od kiedy pamiętam. P. nie potrafi. Nasz syn odziedziczył niezliczony asortyment talentów po mamie i masę wad po tacie – języka w rurkę jednak nie zwinie.

Ostatnio odkryliśmy u naszego syna talent plastyczny.

P. – Znowu Kluseczek pomalował ścianę flamastrem.

Ja – Czego się wydzierasz? Przecież to tylko podkreślacz – prawie nie widać.

P. – Jak to nie widać. Wytrzyj sobie okulary!

Ja – Oj tam. Ja w dzieciństwie wydrapałam swoje imię cyrklem na meblach.

P. – To już wiem po kim on to ma!

kobieta_zamezna : :
16 kwietnia 2004, 10:01
Jeśli chodzi o rurki, to najlepsze są z kremem, mniam...
kaisa->\'to już jest koniec nie
15 kwietnia 2004, 15:54
talent plastyczny to dobra rzecz->sama go nie mam wiec wiem jak to wqrza: eh...cudowne rozmowy ;]
Loving
15 kwietnia 2004, 15:10
fajnie masz w domku! tak wesoło. może za jakis czas Kubuś namaluje coś wspaniałego na całą ścianę. Malowanie z głowy... Pozdrawiam...
kobieta zamężna -> nigdy i nig
15 kwietnia 2004, 13:27
Pewnie tak samo jak i Ty ;)
nigdy i nigdzie
15 kwietnia 2004, 13:17
a łokieć poliżesz? :P
women
15 kwietnia 2004, 10:52
u mnie w ruchu były kredki świecowe :)
kAAsicAA
15 kwietnia 2004, 09:39
hehe a ja nie potrafie :P pozdro :)
15 kwietnia 2004, 09:12
Znak czasu - teraz nie używa się cyrkli (chyba), natomiast zakreślacz w powszechnym użyciu.

Dodaj komentarz