sty 07 2005

Bez tytułu


Komentarze: 12

Ileż trzeba mieć siły, by stale się podnosić. Doskonale przecież wiem, że zrobię kilka kroków i znowu upadnę.

kobieta_zamezna : :
10 stycznia 2005, 12:36
warto spojrzeć z dystansu, warto zaśmiać się z własnego upadku
08 stycznia 2005, 16:11
ale jeśli tych kilku krokow nie zrobisz pozostaniesz z odczuciem pustki, i zanikiem wiary w siebie, ze tego nie zrobiłaś
07 stycznia 2005, 19:52
nie mow tak,,wez sie w garsc
07 stycznia 2005, 17:37
ale będziesz już bliżej celu...:)
NiN?
07 stycznia 2005, 17:29
czy to pierwszy wpis kluseczka na temat raczkowania?
Książę
07 stycznia 2005, 17:14
A może tym razem się uda? Nie przewiduj od razu, że przegrasz. Walcz póki starczy sił. Walcz, jak najbardziej potrafisz. By wygrać.
07 stycznia 2005, 16:37
...co nas nei zabije to nas wzmocni... a moze nie upadniesz wiecej?...
kaisaa
07 stycznia 2005, 16:16
czasami to ponad nasze sily.
07 stycznia 2005, 15:37
Źle, że już \"wiesz\" co będzie zanim cokolwiek zrobisz. Tak nie można! Zrób kilkanaście :) kroków z mocnym postanowieniem: \"...a tym razem to ja nie upadnę, silna jestem!...\" No, powodzenia!!!
07 stycznia 2005, 15:22
.. po to by jeszcze silniejsza wstać.
deity
07 stycznia 2005, 14:38
a ileż radości, gdy się problem przezwycięzy! w życiu piękne są tylko chwile, ale gdyby były nawet bardzo krótkie to warto dla nich żyć... głowa do góry!! uda się!!
07 stycznia 2005, 14:17
Mam wrażenie, że więcej jej trzeba żeby tak leżeć bezwolnie.

Dodaj komentarz