Archiwum sierpień 2005


sie 31 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Wracając z pracy zasnęłam w autobusie. Głowę to miałam większą niż dupsko. Ekipa remontowa za ścianą dała popalić. Jak w takich warunkach można pracować. Powinni nam wypłacić szkodliwe. Marzenia ściętej głowy. A tego od alarmu co mi wył całą noc zatłukę gołymi rękami. Ile może wytrzymać jeden niewinny człowiek...

Zostałam słomianą wdówką. P. wyjechał na trzy tygodnie. Mam tyle spraw do załatwienia, ale bez paniki. Jeśli nie ja to kto…? A skoro okna brudne od dawna to parę dni nie zrobi im różnicy.

Jeśli mi się uda jutro wezmę wolne. Uśmiecham się na myśl, że może pojutrze też… Kluseczek idzie do przedszkola. Kolejny etap w naszym życiu…

kobieta_zamezna : :
sie 26 2005 Bez tytułu
Komentarze: 9

Miałam wypić z P. jednego drinka. Wypiliśmy całą butelkę.

kobieta_zamezna : :
sie 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 5

Są takie dni, kiedy człowiek dałby dużo, żeby cofnać czas. Wszystko wtedy potoczyłoby się inaczej. Chyba dziś mam taki dzień....

kobieta_zamezna : :
sie 22 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8
Wreszcie Kluseczek jest w domu. Utuczony do granic niemożliwości. Mojej teściowej ciężko wytłumaczyć, że pasąc go batonikami, jajkami z niespodzianką i deserkami robi mu krzywdę. To nie jest niejadek któremu trzeba dogadzać, żeby łaskawie podziobał widelcem w talerzu z zupką.
kobieta_zamezna : :
sie 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 5

Obudziłam się z potwornym bólem głowy.

- Piotruś, mogę dziś nie robić śniadania?

- mam na imię Paweł

Dzięki Bogu pamiętam, że nie mam co pamiętać i nie mam o czym chcieć zapomnieć. Najgorsze jest to, że nie miałam wyjścia i musiałam iść do pacy. Koniec z imprezami na tygodniu. P. też się dobrze bawił.

kobieta_zamezna : :