Archiwum 21 kwietnia 2005


kwi 21 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

Wczoraj na kartce wylałam cały swój ból, żal, złość… dziś to czytam i wydaje mi się banalne, takie samo jak zawsze… Starałam się nazwać ból, który mnie zżera, ale nadal nie potrafię...

A. przepraszam Cię za wczoraj. Znów marudziłam za dużo. Jesteś kolejnym aniołem na mojej drodze…

Dziś strasznie mi głupio, że się tak nad sobą użalam. Za wszystko obwiniam los, zamiast zakasać rękawy i po raz kolejny stawić czoła życiu.

kobieta_zamezna : :